czwartek, 10 listopada 2011

wywiad z naczelniczką Wydziału Rozwoju Miasta i Funduszy Europejskich UM Tychy, Panią Bożeną Nowak

Bardzo serdecznie zapraszamy do wczytania się w nasz kolejny wywiad, tym razem z Panią Bożeną Nowak, naczelniczką Wydziału Rozwoju Miasta i Funduszy Europejskich w Urzędzie Miasta Tychy. Pani Naczelnik odpowiedziała na szereg naszych pytań dotyczących właśnie Funduszy Europejskich, powiedziała również o planach na przyszłość.


Redakcja: Czy pozyskiwanie dotacji unijnych to przysłowiowy 
„ciężki kawałek chleba” ?

Pani Naczelnik: Pozyskiwanie dotacji unijnych to dla mnie przede wszystkim wielkie wyzwanie i wielka szansa na rozwój Tychów. To prawda, że procedury pozyskiwania tych środków są bardzo skomplikowane. Funduszami europejskimi zajmuję się od wielu lat. Wiedzę i doświadczenie niezbędne do efektywnego korzystania z pieniędzy unijnych, zdobywałam przygotowując i realizując projekty, jeszcze w ramach tzn. funduszy przedakcesyjnych, dzięki którym wybudowaliśmy w mieście: Tyskie Hale Targowe, nowoczesny biurowiec „Balbina Centrum” oraz 300 km sieci kanalizacyjnej. Dzisiaj, kiedy Tychy zajmują 5 miejsce w Polsce, pod względem wykorzystywania Funduszy unijnych, mogę powiedzieć, że pozyskanie środków europejskich to duży wysiłek. Jednakże widząc jak dzięki nim rozwijają się Tychy, wiem na pewno, że warto po nie sięgać.

Redakcja: Z której inwestycji, wspartej przez Fundusze UE jest Pani najbardziej dumna?

PN: Najbardziej cieszy mnie ok. 300 mln zł pozyskiwanych na rozwój jednolitego systemu transportu w mieście. Dzięki pieniądzom unijnym ściśle zintegrujemy system komunikacji miejskiej z transportem kolejowym oraz parkingami typu „parkuj i jedź” (park&ride). Za pozyskiwane przez nas środki ruszyła już budowa trzech nowych przystanków kolejowych – Tychy Lodowisko, Tychy ul. Grota Roweckiego oraz Al. Bielska. W przyszłym roku rozpoczynamy gruntowną modernizacje ul. Beskidzkiej. Inwestycja ta usprawni wyjazd z miasta i oddzieli ruch tranzytowy od lokalnego. Przygotowujemy się także do budowy dwóch wielopoziomowych parkingów, które ułatwią przesiadkę z samochodu na pociąg. Dzięki takim rozwiązaniom Tychy uważane są za lidera rozwiązań komunikacyjnych na Śląsku.

Redakcja: Nad czym obecnie pracuje wasz wydział? Jakie projekty walczą o dofinansowanie z Funduszy Europejskich?

PN: W tej chwili kilka złożonych przez nas projektów czeka na rozstrzygnięcie, ale my tak naprawdę powoli przygotowujemy się do nowego okresu programowania środków unijnych na lata 2014-2020. Już dziś wiadomo, że trzeba zmieniać sposób myślenia dotyczący pozyskiwania pieniędzy pochodzących z Unii Europejskiej. Najprawdopodobniej 2014 roku odejdziemy od tradycyjnego  mechanizmu tzw. bezzwrotnych dotacji, na rzecz mechanizmu odnawialnego, tj. udzielenia zwrotnych instrumentów finansowych: pożyczek, wkładów kapitałowych, czy gwarancji. Dlatego już dziś pracujemy nad przygotowaniem projektu dotyczącego realizacji  Pasażu Kulturalnego Andromeda, w którym znajdzie się galeria sztuki, mała sala kinowa, kawiarnia czy klub muzyczny.  Chcielibyśmy pozyskać na to zadanie środki w ramach tzw. inicjatywy JESSICA której celem jest pobudzenie rozwoju gospodarczego i społecznego miast.

Redakcja: Zdobycie którego dofinansowania kosztowało Was najwięcej pracy i nerwów?

PN: Myślę, że przygotowanie projektu dotyczącego kompleksowych rozwiązań gospodarki ściekowej w Tychach. Było to ogromne przedsięwzięcie, w ramach którego musieliśmy zaplanować budowę i modernizację ok. 330 km sieci kanalizacyjnej oraz przyłączenia się do niej 21 tysięcy domów. Ta inwestycja należy do jednej z pięciu największych tego typu w Polsce, a nasz projekt był pierwszym wnioskiem dot. Budowy kanalizacji złożonym w ramach Funduszu Spójności. W sumie, na tę inwestycję pozyskaliśmy dofinansowanie w wysokości  75 mln euro.



Redakcja: Jak z perspektywy mieszkańca ocenia Pani przemianę Tychów, następującą dzięki wsparciu Funduszy Unijnych?

PN: Patrząc na ostatnie 10 lat, mogę powiedzieć, że Tychy skutecznie wykorzystały szansę, jaką dała samorządom Unia Europejska. Na rozwój miasta pozyskaliśmy około 700 mln zł. Bez tych pieniędzy nie byłoby w Tychach najważniejszych inwestycji podnoszących jakość życia. Dzięki środkom unijnym nadrobiliśmy zaległości związane z ochroną środowiska, wybudowaliśmy Tyskie Hale Targowe, wdrażamy nowoczesne rozwiązania komunikacyjne, remontujemy szkoły, ścieżki rowerowe i budujemy boiska.  Pozyskanie środków unijnych np. na budowę kanalizacji pozwoliło zaoszczędzić w budżecie miasta pieniądze na takie zadania jak: modernizacja Placu Baczyńskiego, Rynku na Starych Tychach czy Muzeum Miejskiego. Myślę, że dzięki środkom unijnym Tychy zmieniły się w ekologiczne i nowoczesne miasto.
(grafika stworzona na potrzeby bloga, materiał własny)

2 komentarze:

  1. Czekałem na wywiad z pracownikiem urzędu...dobrze wybraliście ta Pani to chyba najbardziej kompetentna osoba jeśli chodzi o Fundusze Europejskie w mieście...

    OdpowiedzUsuń
  2. chu ci w du jestem ateistą !

    OdpowiedzUsuń